Print

Please login or register.
1 Hour 1 Day 1 Week 1 Month Forever
Login with username, password and session length

[Franciszek Józef II]

Ja niejako rozumiem czepianie się o nazwę - do szału mnie doprowadza, jak ktoś pisze "Cesarstwo (lub Królestwo) Austro-Węgierskie" albo "Austrowęgierskie".

[Alojzy Pupka]

Przepraszam ale mnie by na przykład bardzo wzburzyło gdyby ktoś napisał Samonda lub Sa-monda...
Tow. Pupka, tu jest wirtual i proszę nie porównywać naszych nazw państw do realnych, tu możemy mieć fantazję nazewnictwa jaka nam się podoba.

Mołdowa, a zwłaszcza Mumbaj, to akurat jest fantazja osób odpowiedzialnych za nazewnictwo i bardzo dobra analogia. Przy czym powtórzę - celowe przekręcanie jest niesmaczne. Ale jeśli chcemy być pisani poprawnie, to powinniśmy cierpliwie i uprzejmie pisać przypomnienia, jaka forma jest poprawna, a nie bluzgać i krzyczeć. Co do Samondy - wyglądałaby na literówkę, a nie złośliwość, Sa-monda natomiast to raczej mało prawdopodobny błąd. Nie ma podobnych nazw z myślnikiem, nie ma zatem z czym się mylić. A analogia Al Rajn - Al-Farun (przy czym Al-Farun przecież jest starszym państwem) przysparza okazji do takich potknięć i poniekąd uzasadnia je.

[Alojzy Pupka]

eh, jakoś niewiele osób przeczytało, że był to sarkazm. Stosuje się do całej wiadomości, wiec powinienem postawić "tag" na końcu... Zdarzył mi się błąd "ortograficzny", więc zacząłem sobie żartować z przesadniej reakcji na niego (jak zresztą na wiele innych spraw).

Ale sarkazm był tu zdecydowanie nie na miejscu. Wiemy przecież, że rajńczycy są dość drażliwi...

Ja niejako rozumiem czepianie się o nazwę - do szału mnie doprowadza, jak ktoś pisze "Cesarstwo (lub Królestwo) Austro-Węgierskie" albo "Austrowęgierskie".

To już raczej błąd merytoryczny, niż przekręcenie-literówka.

[Osama bin Ramzani]

Czy towarzysze widzieli kiedyś realną mapę z zaznaczoną Mołdową, Iczkerią, albo Myanmarem? Widzieliście gdzieś Mumbaj? Wszędzie tylko Mołdawia, Czeczenia, Birma, Bombaj etc. Nie jestem zwolennikiem celowego przekręcania jakiejkolwiek nazwy, ale histeryczna reakcja strony rajńskiej jest (przynajmniej wobec nietypowości takiego zapisu nazwy państwa i dość dużego rozpowszechnienia błędnej formy) nieadekwatna i może budzić zaniepokojenie stanem nerwów towarzysza zgłaszającego zastrzeżenia.

To nie jest histeryczna reakcja Szanowny Panie Pupka. Nawa państwa to Al Rajn a pisane z kreską jak to czyni część wiadomo jakiego grona to rzeka w Wezyracie Al-Farun.

Dziękuję

[Alojzy Pupka]

To nie jest histeryczna reakcja Szanowny Panie Pupka. Nawa państwa to Al Rajn a pisane z kreską jak to czyni część wiadomo jakiego grona to rzeka w Wezyracie Al-Farun.

Nie wiadomo jakiego grona. Jak na razie widziałem ten błąd tylko u tow. Abramowicza.
Kreska w zapisie jest błędna i tu się chyba wszyscy zgadzamy, że poprawną formę nazwy ustala sam zainteresowany. Niewątpliwie też, zły zapis źle świadczy o autorze mapy. Ale kiedy przedstawiciel państwa, zamiast kulturalnie zwrócić uwagę na błąd, zaczyna autora obrzucać błotem, sugerować mu ignorancję etc., to wówczas sytuacja odwraca się, i to przedstawiciel państwa o przekręconej nazwie staje w złym świetle.

[Pavel' Abramovic: vel Abrams]

Nikt nie czyta moich postów?
Mówiłem, że to była literówka. A że JJE Mulk wyrzucił mi, że jestem kompletnym ignorantem, zacząłem go droczyć od tak o. A że JJE nie zrozumiał sarkazmu, zaczął tyrady na temat mojego chamstwa, żałosności, wylewając całą swą gorycz na temat błędu interpunkcyjnego/ortograficznego w poście...

[Franciszek Józef II]

"wiadomo jakiego grona" - fajne hasło :-D. W ogóle uwielbiam te wypowiedzi typu "No przecież WIADOMO kim ONI są". Jakiego wiadomego grona?